To najprawdopodobniej jeden z najważniejszych wpisów na tym blogu, gdyż stanowi fundament wszystkich pozostałych wpisów. Z punktu widzenia nauczyciela jest kluczowy, bo charakteryzuje istotę naszej pracy. Rozkładam nauczanie na "czynniki pierwsze" i charakteryzuję z czego składa się nauczanie, eksponuję atrybuty nauczania. Ten wpis nie jest o tym, czego nauczamy, ale czym jest czynność nauczania*. Temat trochę filozoficzny, ale o bardzo praktycznych implikacjach. Z perspektywy działania zachodzącego w relacji nauczający - uczący się mogę powiedzieć, że nauczanie jest procesem stanowionym przez trzy współwystępujące i nierozłączne składowe: treść, formę i wartość Cechę tę nazwałem "trójwymiarowością nauczania", bo sprowadza nauczanie do trzech wymiarów (aspektów, atrybutów): 1. Treść - to, czego nauczamy? czyli TREŚCI NAUCZANIA 2. Forma - to, jak nauczamy? czyli METODA NAUCZANIA 3. Wartość - to, jakie jest znaczenie nauczania? czyli PERCEPCJA NA
Psychologiczny model procesu pamięciowego Atkinsona i Shiffrina (1968) ułatwia zrozumienie sekwencji zdarzeń prowadzących do zapamiętania informacji. To uproszczone spojrzenie na akt uczenia się - akt rozumiany jako pojedyncze, izolowane zdarzenie - na przestrzeni lat wielokrotnie było krytykowane, zmieniane, rozbudowywane czy nawet odrzucane przez różnych autorów. I choć dotyczy pamięci to znakomicie nadaje się do wyjaśnienia procesu uczenia się. Jest intuicyjny i mimo wszelkich kontrowersji znakomicie nadaje się do celów dydaktycznych. Jako nauczyciele, niezależnie od przedmiotu czy poziomu nauczania, powinniśmy rozumieć podstawy procesu uczenia się. W końcu to nasza praca - pracujemy nad uczeniem się. Wierzę, że zrozumienie przebiegu tego, co w rzeczywistości zachodzi w naszej sali lekcyjnej czy wykładowej, (czyli tego, co się dzieje w mózgach naszych słuchaczy) powinno pomóc nam w wyborze odpowiedniej strategii nauczania. Uczenie się jako zdarzenie Uczymy się przez całe życie.