To najprawdopodobniej jeden z najważniejszych wpisów na tym blogu, gdyż stanowi fundament wszystkich pozostałych wpisów. Z punktu widzenia nauczyciela jest kluczowy, bo charakteryzuje istotę naszej pracy. Rozkładam nauczanie na "czynniki pierwsze" i charakteryzuję z czego składa się nauczanie, eksponuję atrybuty nauczania. Ten wpis nie jest o tym, czego nauczamy, ale czym jest czynność nauczania*. Temat trochę filozoficzny, ale o bardzo praktycznych implikacjach.
Z perspektywy działania zachodzącego w relacji nauczający - uczący się mogę powiedzieć, że
Cechę tę nazwałem "trójwymiarowością nauczania", bo sprowadza nauczanie do trzech wymiarów (aspektów, atrybutów):
Nauczanie ściśle powiązane jest z komunikacją (wiem, że to truizm) i podlega jej charakterystyce i ograniczeniom. "Trójwymiarowość" procesu nauczania jest uniwersalna. Charakteryzuje nauczanie w każdym przypadku - nie ma znaczenia jakiej dotyczy dyscypliny, poziomu nauczania, typu szkoły czy jaki jest wiek słuchaczy. Nauczanie zawsze składa się z trzech wymiarów: treści, formy i wartości. Każdy z wymiarów nauczania - treść, forma i wartość jest analogiczny do atrybutów obiektów trójwymiarowych.
Z perspektywy działania zachodzącego w relacji nauczający - uczący się mogę powiedzieć, że
nauczanie jest procesem stanowionym przez trzy współwystępujące i nierozłączne składowe: treść, formę i wartość
Cechę tę nazwałem "trójwymiarowością nauczania", bo sprowadza nauczanie do trzech wymiarów (aspektów, atrybutów):
1. Treść - to, czego nauczamy? czyli TREŚCI NAUCZANIA
2. Forma - to, jak nauczamy? czyli METODA NAUCZANIA
3. Wartość - to, jakie jest znaczenie nauczania? czyli PERCEPCJA NAUCZANIA
Trójwymiarowość
Nauczanie ściśle powiązane jest z komunikacją (wiem, że to truizm) i podlega jej charakterystyce i ograniczeniom. "Trójwymiarowość" procesu nauczania jest uniwersalna. Charakteryzuje nauczanie w każdym przypadku - nie ma znaczenia jakiej dotyczy dyscypliny, poziomu nauczania, typu szkoły czy jaki jest wiek słuchaczy. Nauczanie zawsze składa się z trzech wymiarów: treści, formy i wartości. Każdy z wymiarów nauczania - treść, forma i wartość jest analogiczny do atrybutów obiektów trójwymiarowych.Niepodzielność wymiarów
Tak jak w realnym świecie rozumiemy, że trójwymiarowy obiekt nie może mieć tylko dwóch atrybutów, tak samo powinniśmy zrozumieć, że nauczanie to czynność którą zawsze charakteryzuje się przez treści jakie niesie, formę jaką przybiera i wartości jakie reprezentuje. Trzy wymiary nauczania wpływają na podmiot nauczania - ucznia/studenta nierozłącznie: nie da się wyekstrahować tylko jednego atrybutu z pominięciem dwóch pozostałych. Nauczanie jest działaniem holistycznym, które w danym momencie jednocześnie wpływa i na intelekt i na odczucia ucznia/studenta. Nauczanie jest jak tort.
Nie wystarczy być ekspertem w swojej dziedzinie, żeby móc nauczać.
Nie wystarczy wychodzić z założenia, że nasze nauczanie ma znaczenie. Ono musi mieć znaczenie.
Szkoda zmarnowanego czasu na nieefektywne nauczanie. Bądźmy szczerzy względem siebie, swoich słuchaczy, instytucji i społeczeństwa. Jeśli nauczanie nie niesie wartości (innej poza materialną dla nauczyciela) to jaki ma sens?
Przykłady błędnych postaw nauczycieli:
Nauczam wiedzy, a nie wychowuję.
Błąd: celowe pomijanie wymiaru wartości.
Ja jestem od przekazania wiedzy, jak nie chcą to niech nie słuchają.
Błąd: niedoszacowanie znaczenia wymiaru wartości i formy.
Ja wykształciłem się na wykładach, to oni się też mogą tak uczyć.
Błąd: celowe pomijanie znaczenia formy w zmieniającym się świecie.
Stara mądrość mówi, że nauczyciel/szkoła "uczy, wychowuje i rozwija" najlepiej podsumowuje używanie idei trzech wymiarów nauczania w czasie. To nic nowego, ale zdaje się, że o tym zapomnieliśmy.
Implikacje dla zawodu nauczyciela
Najważniejszą lekcją płynącą z tego wpisu jest to, że znaczenie ma zarówno to czego uczymy, oraz to jak uczymy, a także jakie ma to znaczenie.Nie wystarczy być ekspertem w swojej dziedzinie, żeby móc nauczać.
Przygotowanie merytoryczne do zajęć jest kluczowe, ale nie wystarczające do bycia dobrym nauczycielem. Wiem, że to truizm, ale... praktyka pokazuje swoje.
- naukowiec "z krwi i kości" zmuszony do nauczania przedmiotu ogólnego, które to nauczanie postrzega jako stratę czasu
- doktorant bez jakiegokolwiek przygotowania dydaktycznego prowadzący zajęcia
Nie wystarczy przygotowanie metodyczne i organizacyjne
do zajęć jest kluczowe, ale nie wystarczające do bycia dobrym nauczycielem. Wiem, że to truizm, ale... praktyka pokazuje swoje,- stosowanie "cudownych metod" czy "skutecznych technik" bez rzetelnego podparcia merytorycznego
- używanie "naukowo brzmiących:, najlepiej obcojęzycznych nazw, np. coach, facylitator i dorabianie do tego banalnej filozofii
- znakomicie wysposażone środowisko nauczania w technologiczne nowinki, które niosą błache treści
- robienie show z zajęć, infantylizacja zajęć np. rozdawanie studentom cukierków za dobrą odpowiedź
Nie wystarczy wychodzić z założenia, że nasze nauczanie ma znaczenie. Ono musi mieć znaczenie.
Szkoda zmarnowanego czasu na nieefektywne nauczanie. Bądźmy szczerzy względem siebie, swoich słuchaczy, instytucji i społeczeństwa. Jeśli nauczanie nie niesie wartości (innej poza materialną dla nauczyciela) to jaki ma sens?
- różnego rodzaju kursy, w których "wykładowca" prowadzi monolog przez cały dzień. Nauczający wyrabia godziny dydaktyczne, słuchacze godziny potrzebne im do administracyjnego zaliczenia kursu
- przekonanie o wyższości naszego przedmiotu nad innymi
- nauczanie nieistotnych przedmiotów, "bo tak zawsze było"; nauczanie nieistotnych szczegółów, nauczanie przestarzałych treści
Przykłady błędnych postaw nauczycieli:
Nauczam wiedzy, a nie wychowuję.
Błąd: celowe pomijanie wymiaru wartości.
Ja jestem od przekazania wiedzy, jak nie chcą to niech nie słuchają.
Błąd: niedoszacowanie znaczenia wymiaru wartości i formy.
Ja wykształciłem się na wykładach, to oni się też mogą tak uczyć.
Błąd: celowe pomijanie znaczenia formy w zmieniającym się świecie.
Stara mądrość mówi, że nauczyciel/szkoła "uczy, wychowuje i rozwija" najlepiej podsumowuje używanie idei trzech wymiarów nauczania w czasie. To nic nowego, ale zdaje się, że o tym zapomnieliśmy.
Nauczanie jako proces
Naucznie jest czynnością/działaniem. Nauczanie nie jest stanem, ale zachodzi w czasie - jest procesem. Świat wokół nas jest trójwymiarowy, a "czas" traktowany jest jako wymiar czwarty. Nie inaczej jest z nauczaniem - ma trzy podstawowe wymiary i zachodzi w czasie.
To, jak zorganizujemy nasze nauczanie we wszystkich trzech wymiarach jest wyrazem naszego stylu. Style nauczania są różne, indywidualne, unikalne, ale trzy składowe nauczania zawsze takie same: treści, forma i wartość.
*Co ciekawe, opisane powyżej wymiary mogą być rozumiane przez czytelnika nie tylko jako atrybuty/cechy czynności nauczania, ale również jako treści nauczania (czyli co się naucza; oś odciętych w układzie współrzędnych na ryc. 1). Ten wpis NIE JEST o domenach nauczania i dlatego dla rozróżnenia tych dwóch pojęć wprowadziłem termin "WYMIARY NAUCZANIA"
Wszystkie trzy wymiary rozpatrywane jednocześnie informują nas o poziomie i jakości nauczania. W każdej fazie nauczania, czy to przygotowując zajęcia, przeprowadzając je, czy wreszcie analizując nie można pominąć żadnego z wymiarów.
Na kadrze nauczycielskiej ciąży ogromna odpowiedzialność, przygotowanie do edukacji dzieci czy młodzieży to nie tylko skończenie studiów czy praktyki. Nie każdy też ma powołanie i umiejętność skutecznego przekazywania swojej wiedzy.
OdpowiedzUsuńProjekt hali z biurem to kompleksowe zadanie projektowe, które musi uwzględnić zarówno potrzeby produkcyjne i magazynowe, jak i zapewnić funkcjonalne oraz komfortowe miejsce pracy dla kadry zarządzającej i pracowników biurowych. Integracja przestrzeni produkcyjnej z biurową wymaga od projektantów zastosowania innowacyjnych rozwiązań, które zapewnią optymalny przepływ pracy, efektywną komunikację między działami oraz wysoki standard warunków pracy.
OdpowiedzUsuń